Wszystkie nasze systemy okienno-drzwiowe są wyposażone w zabezpieczenia przed włamaniem, ale klasy bezpieczeństwa RC to coś więcej. Stanowią one gwarancję, że sforsowanie okna będzie wyzwaniem nie tylko dla przypadkowego intruza, ale także dla osoby, która odpowiednio przygotuje się do włamania.
Które okna otrzymały certyfikaty?
– Na chwilę obecną dwa z naszych najchętniej wybieranych systemów, MB-79N i MB-86N, oferują podwyższony poziom bezpieczeństwa. Pierwszy z nich to opcja bardziej ekonomiczna, drugi z kolei sprawdza się doskonale nawet w budownictwie pasywnym. Ochrona antywłamaniowa nie wpływa w żaden sposób na pozostałe parametry użytkowe okien aluminiowych – podkreśla Mateusz Man, dyrektor produkcji aluminium.
Co oferują klasy bezpieczeństwa RC?
– Klasy odporności na włamanie to gwarancja, że okna nie tylko wyglądają solidnie, ale są faktycznie odporne na próby sforsowania – zaznacza Mateusz Man. – RC2 to realna, ale wciąż podstawowa ochrona, odpowiednia choćby dla okien na parterze. RC3 polecamy w miejscach, gdzie istnieje wyższe ryzyko włamania, na przykład w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Co istotne, klient ma możliwość wyboru klasy RC3, jeśli tylko sobie tego życzy. Warto mieć na uwadze jedynie ograniczenia technologiczne związane głównie z rozmiarem okien. Uzyskanie odporności na włamanie wymaga m.in zastosowania większej liczby zaczepów antywłamaniowych w okuciach, co bywa niemożliwe z przyczyn obiektywnych.
Czym różnią się klasy RC2 i RC3?
RC2 gwarantuje, że napastnik wyposażony w proste narzędzia, takie jak śrubokręty i kliny, będzie musiał poświęcić co najmniej 3 minuty na pokonanie okna. W przypadku klasy RC3 konieczne będzie już użycie cięższych narzędzi, takich jak solidny łom, a czas forsowania okna wyniesie co najmniej 5 minut. Proces ten będzie również znacznie głośniejszy, co utrudnia wykonanie włamania w sposób dyskretny.