Jakie zmiany w net-billingu zapowiadano przed 1 lipca 2024?
Do lipca tego roku rozliczenia pomiędzy prosumentem, a operatorem sieci w systemie net-billing były oparte o średnią cenę miesięczną energii (rynkową miesięczną cenę energii elektrycznej, RCEm). Jest ona obliczana, jako średnia ważona energii wprowadzonej przez wszystkich prosumentów do sieci przez cały miesiąc, na podstawie danych przekazywanych przez operatorów systemów dystrybucyjnych. Ceny energii RCEm publikowane są 11-go dnia każdego miesiąca na stronie https://www.pse.pl/oire/rcem-rynkowa-miesieczna-cena-energii-elektrycznej
. Na stronach rządowych i w mediach zapowiadano, że od 1 lipca nadwyżki energii będą rozliczane według ceny giełdowej godzinowej na rynkach dnia następnego RCE (Rynkowej Ceny Energii), ustalanej dla każdego okresu niezbilansowania, czyli dla każdego kwadransa. Czyli rozliczenie miało odbywać się od tej pory na podstawie taryfy dynamicznej - prosument otrzymuje zapłatę za energię w wysokości zależnej od cen godzinowych energii, obowiązujących podczas wprowadzania tej energii do sieci operatora i zmieniających się co 15 minut. Taki system jest wymagany przez wdrażaną w UE reformę rynku energii. Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że od 1 lipca wszyscy prosumenci będą rozliczani według cen godzinowych, natomiast do rozliczeń miesięcznych będą mogli powrócić po wejściu w życie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE).
Taryfy dynamiczne energii elektrycznej
Taryfy dynamiczne opierają się na zmianach cen energii na Rynku Dnia Następnego (RDN). Jest to rynek finansowy, na którym uczestnicy kupują i sprzedają energię elektryczną po wiążących finansowo cenach dnia następnego. Ceny publikowane są na podstawie prognozowanego popytu i podaży energii. W taryfach dynamicznych cena energii zmienia się co godzinę, zaś stawki te publikuje Towarowa Giełda Energii (TGE). Gdy zapotrzebowanie na energię rośnie, a ilość energii wprowadzanej do sieci ze źródeł odnawialnych maleje, wówczas jej cena także wzrasta i vice versa.
Ujemne ceny energii elektrycznej- systemy rozliczeń
W Polsce na rynku hurtowym energii elektrycznej od jakiegoś czasu coraz częściej występują ujemne ceny. Wydaje się to paradoksalne, ponieważ do niedawna było tak jak w klasycznym handlu: elektrownie produkowały energię elektryczną, a odbiorcy ją kupowali od operatorów sieci. Jednak masowe instalowanie odnawialnych źródeł energii, głównie fotowoltaiki, zmieniło tę sytuację. W 2023 roku już ponad 21% całkowitej energii elektrycznej wytworzonej w Polsce pochodziło ze źródeł odnawialnych i ten udział będzie stale się zwiększał. W pewnych okresach, głównie podczas słonecznej pogody latem, okresowo występuje nadpodaż energii elektrycznej. Wówczas producentom bardziej się opłaca dopłacić do sprzedawanej energii, niż wyłączyć na jakiś czas elektrownię. Produkcja energii elektrycznej w Polsce jest oparta na węglu kamiennym i brunatnym, wyłączenie i ponowne włączenie wielu elektrowni wiąże się z bardzo wysokimi kosztami. Ujemne ceny hurtowe energii nie wpływają bezpośrednio na rachunki zwykłych konsumentów, ponieważ wynikają z umów długoterminowych i taryf ustalanych z wyprzedzeniem. Jednak dla prosumentów rozliczających się w systemie net-billing sytuacja wygląda inaczej. System ten polega na automatycznym oddawaniu do sieci wyprodukowanych nadwyżek energii, za które właściciele fotowoltaiki otrzymują równowartość pieniężną (na tzw. depozyt konsumencki). W przypadku rozliczania się godzinowego nie dostaną nic za energię wprowadzoną do sieci w godzinach, w których wystąpią ujemne ceny RCE. Dlaczego? Zgodnie z ustawą o odnawialnych źródłach energii z 2015 r (nowelizacja od października 2023), obecnie ujemne ceny energii elektrycznej są dla prosumentów wyrównywane do zera, jednak ustawa ta mówi także, iż będzie można obciążać prosumentów opłatami w pewnych przypadkach. Jeżeli dostawca energii zaproponuje prosumentowi montaż urządzenia ograniczającego ilość energii wprowadzanej do sieci w sytuacjach, gdy system elektroenergetyczny nie radzi sobie z jej nadmiarem, a prosument odmówi, wówczas dostawca będzie miał prawo zdalnie wyłączyć mu instalację PV lub fakturować ujemne ceny. Ponadto taki prosument będzie musiał dodatkowo pokryć 50% kosztów wspomnianego urządzenia. Istotne jest, że to dostawca energii ma wyjść do prosumenta z inicjatywą montażu.
Co okazało się w praktyce po 1 lipca?
Zgodnie z ustawą o OZE, od początku lipca 2024 r. prosumenci rozliczający się z dostawcą energii w systemie net-billing, przeszli z rozliczania RCEm na godzinowy RCE. Zgodnie z tą ustawą rozliczanie prosumentów od 1 lipca 2024 miało odbywać się według okresów 15-minutowych. Jednak w praktyce rozliczenia odbywają się na bazie godzinowej RCE (ceny z 4 kwadransów każdej godziny są takie same), ponieważ Towarowa Giełda Energii nie wdrożyła jeszcze notowań 15-minutowych i planuje to zrobić dopiero w przyszłym roku. Niektórzy dostawcy energii uzasadniają tę sytuację koniecznością dostosowania systemu obliczeniowego do nowych zasad. Właściciele instalacji fotowoltaicznych publikują w Internecie swoje wyliczenia i opinie. Wynika z nich, że nowy system net-billingu jest nadal niekorzystny. Na stronie internetowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska opublikowano informacje o projekcie UD41 nowelizacji ustawy o OZE, z propozycją zmian dotyczącą rozliczania prosumentów. Planowanym terminem przyjęcia ustawy przez RM miał być III kwartał 2024, jednak termin ten nie został dotrzymany. Ministerstwo chce wprowadzić zmiany w systemie net-billingu (publikacja z 4 września 2024), aby zwiększyć opłacalność inwestycji w mikroinstalacje prosumenckie i zachęcić do upowszechnienia technologii magazynowania energii. Najważniejsze z tych zmian to:
Jednak, po uchwaleniu nowelizacji zgodnie z obecnym projektem UD41, wybór pomiędzy rozliczaniem RCE a RCEm będą mieli tylko ci prosumenci, którzy po raz pierwszy wprowadzili energię do sieci do dnia 30 czerwca. Natomiast pozostali będą się rozliczać w systemie godzinowym. Zwiększenie z 20% do 30% wartości zwrotu z niewykorzystanych środków za wprowadzoną energię ma być zachętą do przejścia na rozliczanie godzinowe. Natomiast zwiększenie o 23% depozytu prosumenckiego, czyli wartości środków należnych prosumentowi za energię elektryczną, wprowadzoną przez niego do sieci w danym okresie rozliczeniowym spowoduje, że nie będzie on obciążony podatkiem VAT za energię pobraną z sieci, za którą płaci z depozytu. Widać, że system rozliczania nadwyżek energii net-billing jest bardzo skomplikowany i znacznie mniej korzystny dla prosumentów od systemu net-metering.
Przejście na taryfy dynamiczne w net-billingu – rady ekspertów
Ceny godzinowe i dobowe energii RCE udostępnione są w postaci tabel i raportów na stronie https://raporty.pse.pl/
. Możemy tam znaleźć np. informację, że w sobotę 6.07.2024 w godzinach 12–13 wystąpiła ujemna cena energii RCE równa -151,56 zł/MWh czyli -15 gr/kWh. Tego samego dnia cena uzyskała maksimum w godzinach 21-22: 509,88 zł/MWh, czyli 51 gr/kWh. W lipcu maksymalna cena RCE w godzinach 12–13 wystąpiła 1 dnia miesiąca: 508,87 zł/MWh, czyli 51 gr/kWh. W sierpniu było podobnie, ujemne ceny energii wystąpiły w ciągu 4 dni.
Analiza tych danych pokazuje, że wahania dobowe RCE latem były bardzo duże. W dniach roboczych minimum ceny występowało ok. godziny 13, natomiast maksimum ok. godziny 20. Dlatego prosumenci rozliczający się z operatorem sieci od początku lipca w systemie godzinowym net-billingu zarobili więcej na energii oddanej do sieci wcześnie rano i wieczorem. Jednak mamy już jesień, dzień jest krótszy, pogoda sie popsuła i panele fotowoltaicznie nie działają tak wydajnie, jak podczas słonecznego lata. Np. w dniu 4.10.2024 (piątek) cena energii zmieniała się od ok. 400 zł/MWh w godzinach 0:00 – 6:00 i 22:00-24:00 do 844,42 zł/MWh w godzinach 19:00 – 20:00. Czyli od 40 do 84 gr/kWh. Widzimy, że ceny energii wzrosły i podlegają mniejszym wahaniom. A przed nami późna jesień, potem zima i dalszy spadek wydajności PV, za to dalsze wzrosty cen energii, nawet powyżej 2zł/kWh. Jeżeli właściciel domu z instalacją fotowoltaiczną latem sprzedawał energię operatorowi sieci za groszowe stawki (lub nawet przekazywał za darmo, gdy cena była ujemna), to na jego depozycie prosumenckim jest niewiele środków. I wtedy następuje zakup energii od dostawcy.
Rozliczenie fotowoltaiki
Dlatego właściciele fotowoltaiki, rozliczający się w systemie net-billing, powinni dokładnie analizować stawki cen RCE w 2024 roku. I gdy nowelizacja ustawy o OZE wreszcie wejdzie w życie, nie śpieszyć się z przejściem na system godzinowy. Jego wadami są: brak zapłaty za energię wprowadzoną do sieci w okresach ujemnych cen oraz brak możliwości powrotu na system miesięczny, w którym ceny ujemne nie występują. Zachęcanie przez rządzących do przejścia na rozliczanie godzinowe też powinno dać do myślenia. W przypadku zmiany systemu rozliczania wprowadzonej do sieci energii może się okazać, że był to błąd. Są już dostępne rozwiązania, które umożliwiają sprzedaż zgromadzonej w dzień energii w godzinach wieczornych po dużo wyższych stawkach za 1 kWh. Godzinowe ceny sprzedaży wahają się dziś od 15 groszy do ponad 1,30 zł. Niektóre modele falowników mają możliwość komunikacji z zewnętrznymi serwerami monitorującymi godzinowe ceny energii i zarządzającymi sprzedażą energii zgromadzonej w banku w ciągu dnia. System ten umożliwia znaczne zwiększenie przychodu za sprzedaną energię w stosunku do sprzedaży produkowanej energii od razu. Według ekspertów najbardziej efektywnymi metodami zabezpieczania się prosumentów, rozliczających się w systemie godzinowym, przed niskimi (a nawet ujemnymi) cenami energii są: przed zainstalowaniem fotowoltaiki - taki dobór mocy swojej instalacji fotowoltaicznej, aby jak największa część produkowanej przez panele PV energii była przeznaczona do bieżącego wykorzystania (autokonsumpcji) lub została zmagazynowana, zaś w przypadku posiadania już instalacji PV – inwestycja w magazyn energii. Z doświadczeń innych krajów wynika, że największe korzyści z taryf dynamicznych czerpią posiadacze tych urządzeń. Domowe magazyny energii tanieją, ponadto można otrzymać dofinansowanie na ich zakup, np. z rządowego programu Mój Prąd 6.0. W zmniejszeniu rachunków za prąd mogą też pomóc inteligentne sterowniki urządzeń ogrzewania i klimatyzacji oraz domowe systemy zarządzania energią (HEMS). Warto jednak wiedzieć, że najłatwiejszym sposobem oszczędzania przy taryfach dynamicznych jest zmiana codziennych nawyków mieszkańców domu, odnośnie dotyczących używania energochłonnych urządzeń elektrycznych, takich jak np. pralka, piekarnik elektryczny, bojler czy ładowarka samochodu elektrycznego. Najlepiej korzystać z nich wtedy, gdy instalacja PV produkuje najwięcej energii lub też energia od operatora sieci jest najtańsza. Natomiast sterownik bojlera można zaprogramować tak, aby podgrzewanie wody odbywało się właśnie w godzinach najniższych cen prądu.
Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki
Opracowanie redakcja : (P.H.)
Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji portalu www.pasywny-budynek.pl