Po długiej przerwie znów dla szerokiej publiczności otwierają się wystawy. Kalendarz wydarzeń kulturalnych powoli zapełnia się. Jak zwykle w takich wydarzeniach Fabryka Styropianu ARBET stara się brać udział.
Indie i Funke
Jak pisze w folderze wystawy Erazm Wojciech Felcyn – stworzenie pełnego portretu Indii jest oczywiście niewykonalne. Jednak autor wystawy wybrnął z tego. Skupił się na wybranych wycinkach kultury Indii, pokazując to, co charakterystyczne i to, co przemijające. Główny bohaterem jego opowieści są ludzie spotykani na trasie jego wędrówek, niby zwyczajni – a jednak niezwykli. Swoich bohaterów artysta fotografował w naturalnym otoczeniu, zwykle w przestrzeni miejskiej, pełnej bogactwa dawnej architektury.
Grzegorz Edward Funke, jeden ze współzałożycieli FS ARBET, biznesmen, inżynier – jest również artystą i to ciekawym świata.
Przygodę z fotografią rozpoczął w 1966 r. w redakcji Ilustrowanego Magazynu Studentów Politechniki Gdańskiej „Kronika Studencka”. Fotografował między innymi Stana Borysa i Bizony, Czesława Niemena, Mirę Kubasińską, Czerwone Gitary i – dla kontrastu – wizytę prezydenta Charles’a de Gaulle’a w Gdańsku. Po latach wraz z żoną Krystyną rozpoczął podróże po świecie. Dzięki nim powstał bogaty materiał fotograficzny, prezentowany już na wystawach i wydawnictwach. Teraz przyszła pora na Indie. Zdjęcia, prezentowane na wystawie, były wykonywane w 2008 i 2011 roku. Autor z nich starał się wybrać takie obrazy, by odbiorca mógł sam zdecydować czy chce kochać Indie, czy od nich uciekać.
*Wystawę będzie można zwiedzać aż do 25 sierpnia.