Na dzień dzisiejszy obowiązujące w Polsce przepisy przeciwpożarowe, dotyczące budynków określają następujące akty prawne: Prawo budowlane (PB), Warunki techniczne (obecnie WT2021) oraz Ustawa o ochronie przeciwpożarowej (UOP). Aktem wykonawczym do tej ustawy jest rozporządzenie w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (ROP). Do tej pory obowiązuje Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów z 2010 r ze zmianami w 2019 r. Na początku października 2024 r. rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że Komenda Główna PSP przesłała do MSWiA propozycję wprowadzenia wymogu wyposażania mieszkań w autonomiczne czujki dymu i czadu - w ramach zmiany rozporządzenia ROP. Od chwili wejścia w życie tych zmiany w przepisach, w nowych, oddawanych do użytku mieszkaniach, musiałyby być montowane czujki dymu, zaś w pozostałych czujki te miałyby być zainstalowane w ciągu około 5 lat. Ponadto czujki tlenku węgla miałyby być obowiązkowe w pomieszczeniach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego (kotłowniach).
Ważne są też parametry techniczne i jakość czujek, ponieważ proponowane zmiany w przepisach wprowadzają:
Projektowane rozporządzenie MSWiA zacznie obowiązywać po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Jednak określono też przepisy przejściowe. W przypadku lokali mieszkalnych oraz wchodzących w skład lokali mieszkalnych pomieszczeń, w którym odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, użytkowanych jako takie lokale lub pomieszczenia w dniu wejścia w życie rozporządzenia, wymagania odnoście obowiązkowego zainstalowania czujek (określone w § 28a rozporządzenia) będą stosowane od dnia 1 stycznia 2030 r. Natomiast w przypadku pomieszczeń mieszkalnych i jednostek mieszkalnych, w których są świadczone usługi hotelarskie(tj. związanych z krótkotrwałym, ogólnie dostępnym wynajmowaniem domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych etc.), a także wchodzących w skład lokali użytkowych pomieszczeń, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, użytkowanych, jako takie pomieszczenia lub jednostki, przewiduje się krótszy okres przejściowy na wprowadzenie obowiązków określonych w § 28a (od dnia 30 czerwca 2026 r.). W pozostałych przypadkach obowiązki określone w nowych przepisach należy spełnić po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia.
Uzasadnienie proponowanych zmian w przepisach
W nocy z 24 na 25 sierpnia w Poznaniu doszło do tragicznego w skutkach pożaru kamienicy. Dwóch strażaków poszukujących w piwnicy źródła ognia zginęło na skutek wybuchu, prawdopodobnie butli z gazem i zawalenia się budynku. Wskutek pożaru zostało rannych 11 innych strażaków oraz 3 osoby cywilne. Jednak istotne jest to, że pierwsze wozy strażackie przybyły na miejsce pożaru bardzo szybko, ponieważ w jednym z mieszkań kamienicy była zainstalowana czujka dymu. Dlatego już przełomie sierpnia i września rozpoczęły się prace nad zmianą przepisów przeciwpożarowych, polegająca na wprowadzaniu obowiązkowych czujek dymu i czadu. Wg autorów projektu nowe przepisy mają na celu poprawę poziomu ochrony przeciwpożarowej w kraju przez wprowadzenie rozwiązań, które powinny spowodować zmniejszenie liczby osób poszkodowanych w czasie pożarów oraz zdarzeń związanych z uwolnieniem tlenku węgla. Autorzy projektu wzięli pod uwagę regulacje prawne z innych krajów, zwłaszcza europejskich. Projektowane rozwiązania są najbardziej zbliżone do funkcjonujących we Francji i Niemczech (autonomiczne czujki dymu) oraz w Anglii i Szkocji (autonomiczne czujki tlenku węgla).
Francja. Od 2015 r. istnieje obowiązek wyposażania domów i mieszkań w co najmniej jedną czujkę dymu. Przepisy określają miejsca, w których przede wszystkim należy instalować czujki. Obowiązek wyposażenia mieszkań w czujki dymu spoczywa na właścicielu obiektu, zaś najemca odpowiada za ich konserwację i ewentualne naprawy. Czujki tlenku węgla nie sa obowiązkowe.
Niemcy. Od początku 2024 r istnieje obowiązek wyposażania obiektów mieszkalnych w czujki dymu Dotyczy to zarówno do mieszkań prywatnych, jak i wynajmowanych. Odpowiedzialnym za instalację czujek dymu oraz ich konserwację jest właściciel mieszkania najemca lub. Przepisy określają miejsca, w których przede wszystkim należy instalować czujki. W kraju tym nie określono obowiązku stosowania czujek tlenku węgla.
Anglia. Obowiązek instalowania autonomicznych czujek dymu wprowadzono w październiku 2015 r. Zgodnie z nim właściciele wynajmujący domy i mieszkania w sektorze prywatnym i socjalnym mają obowiązek instalowania co najmniej jednej czujki dymu na każdym piętrze budynku. Natomiast od lutego 2022 r. istnieje też obowiązek instalowania czujki tlenku węgla w każdym pomieszczeniu mieszkalnym, w którym znajduje się urządzenie spalające paliwo (z wyjątkiem kuchenek gazowych). Za konserwację i naprawę czujek odpowiadają właściciele.
Szkocja. Każdy budynek mieszkalny powinien być wyposażony w połączone ze sobą radiowo czujki dymu i ciepła. Przepisy szczegółowo określają miejsca w budynku, w których należy instalować czujki dymu oraz nawet ciepła. Od lutego 2022 r. wprowadzono obowiązek zainstalowania czujki tlenku węgla w każdym pomieszczeniu mieszkalnym, w którym znajduje się urządzenie spalające paliwo (z wyjątkiem kuchenek gazowych). Obowiązkowe czujki wprowadzono też u naszych południowych sąsiadów Od 2008 r. w Czechach istnieje wymóg prawny wyposażenia nowych i remontowanych. Natomiast czujniki CO nie są obowiązkowe. Statystyki z 2022 r podają, że liczba ofiar śmiertelnych pożarów mieszkań w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców wynosi między innymi: 3,3 w Anglii, 3,9 w Niemczech, 5,8 w Czechach, 5,9 we Francji oraz 9,9 w Polsce. Wyprzedzają nas tylko takie kraje, jak Estonia: 28,6.
Tlenek węgla i zagrożenia z nim związane
Tlenek węgla (CO), czyli tak zwany czad, to bezbarwny i bezwonny, silnie trujący gaz. ponieważ jest lżejszy od powietrza, łatwo sie z nim miesza. Stąd też inna nazwa tego związku chemicznego: cichy zabójca. Tlenek węgla łączy się z hemoglobina 250 razy szybciej niż tlen, co powoduje niedotlenienie tkanek. Zagrożenie dla życie człowieka stanowi stężenie CO w powietrzu 1000 ppm czyli 0,1%, natomiast stężenie 1500 ppm (0,15%) szybko powoduje zgon. Tlenek węgla powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: gazu ziemnego, oleju opałowego, węgla czy drewna. To niepełne spalanie wynika z braku wystarczającej ilości tlenu do pełnego spalenia paliwa. W budynkach mieszkalnych źródłem czadu są kotły i piece węglowe, gazowe lub olejowe, kominki, gazowe podgrzewacze wody, kuchnie gazowe oraz kominki.
Główne przyczyny wydzielania się tlenku węgla to:
Zatruciu czadem sprzyja niewłaściwa wentylacja pomieszczeń: szczelnie pozamykane okna o dobrej szczelności, brudne lub nawet zakryte kratki wentylacyjne, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych oraz niedrożne kanały wentylacyjne. Dlatego bardzo ważne są regularne kontrole kominiarskie. W domu pasywnym okna muszą z zasady być szczelne, dlatego prawidłowo działająca wentylacje jest tu szczególnie ważna.
Czujki dymu i tlenku węgla – zasada działania, rodzaje, ceny
Czujnik czadu często mylony jest z czujnikiem gazu, gdyż na pierwszy rzut oka trudno jest zauważyć znaczące różnice w wyglądzie obu tych urządzeń. Jednak są to dwa osobne czujniki. Podobnie: czujka dymu i czujka czadu to są inne urządzenia - choć są dostępne na rynku urządzenia łączące obie funkcje. Jak sama nazwa wskazuje, czujka (czujnik) czadu wykrywa tlenek węgla w powietrzu i ostrzega przed nim sygnałem dźwiękowym. Detektor wyposażony jest w ogniwo elektrochemiczne, które jest niezwykle czułe na obecność nawet minimalnej ilości CO w powietrzu i natychmiast włącza sygnał alarmowy. Czujnik dymu dzielą się na optyczne (z diodami na podczerwień) oraz jonizacyjne. Potrafią wykryć pożar w pierwszej jego fazie reagując nawet na najmniejsze ilości dymu. co pozwala na szybka reakcję i ewentualne wezwanie straży pożarnej. Czujniki czadu i dymu, typu „2 w 1”. Posiadają wbudowane w rodzenie detektorów, dlatego potrafią wykryć zarówno tlenek węgla jak i dym. Produkowane są różne rodzaje czujek dymu i CO: z zasilaniem sieciowym 230V, akumulatorowym oraz bateryjnym (np. AAA). Jednak niektóre modele posiadają wbudowane baterie litowe starczające na 10 lat pracy. Droższe wersje wyposażono w moduły WiFi, dzięki czemu sygnał alarmowy może być przesłany na aplikację mobilną. Niektóre modele czujek można podłączyć do instalacji alarmowej w budynku. Wersje z zasilaniem bateryjnym czy akumulatorowym są wygodniejsze, ponieważ zamontować czujnik można praktycznie wszędzie, ponadto działają w przypadku awarii zasilania. Obecnie najtańsze czujniki dymu oraz czadu można kupić już nawet za 20 zł, natomiast hybrydowe za 80 zł. Jednak ceny lepszych modeli, posiadających certyfikaty np. zgodności z normą EN14604:2005, zaczynają się już od około 200 zł. Widać, że nie są to urządzenia bardzo drogie, zaś mogą uratować nam zdrowie i życie, dlatego nie warto chyba oszczędzać.
Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki
Opracowanie redakcja : (T.H.)
Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji portalu www.pasywny-budynek.pl