Jak oszczędzać wodę w gospodarstwie domowym?

Racjonalne gospodarowanie wodą ma pozytywny wpływ nie tylko na środowisko, lecz także na stan naszego portfela. Najkrócej mówiąc: po prostu się opłaca, szczególnie w obecnych czasach, gdy trzeba się borykać z szybko rosnącymi kosztami życia.

Podpowiadamy, co zrobić, aby ograniczyć zużycie wody w łazience.

Codzienne nawyki

Zacznijmy od… podstaw, czyli przeanalizowania nawyków związanych z używaniem wody w domu. Wystarczy odpowiedzieć sobie na kilka pytań: Czy podczas mycia zębów zakręcamy kran, czy też woda płynie wartkim strumieniem do umywalki? Czy podczas namydlania dłoni – a myjemy ręce wielokrotnie w ciągu dnia – zakręcamy wodę? Czy gdy się golimy, woda leci non stop? A gdy myjemy włosy albo czekamy, aż odżywka odpowiednio się wchłonie, pamiętamy o zakręceniu wody? Czy uruchamiamy spłuczkę w toalecie, gdy wrzuciliśmy tam tylko kawałek papieru, na przykład po wytarciu nosa?

Najlepiej niech każdy z domowników odpowie sobie sam na te pytania. Niezwykle istotne okaże się jednak dokładne omówienie powyższych kwestii i wniosków z dziećmi. Dobrze, żeby zrozumiały, że jeśli nie mamy nawyku zakręcania wody, marnujemy ją, a co za tym idzie, słono za to płacimy. Obliczono, że niezakręcanie kranu podczas mycia zębów powoduje utratę około 9 litrów wody na minutę. Dodajmy do tego litry tracone bez sensu podczas innych czynności higienicznych, przemnóżmy przez dni w miesiącu i liczbę osób korzystających z łazienki…

Woda niepotrzebnie litrami „ucieka” nam też, kiedy zostawiamy niedokręcony kran. Nie mamy często świadomości, że z kropli kapiących co sekundę uzbiera się w ciągu całego dnia spora ilość wody. Wystarczy podstawić pod kran kubek, by sprawdzić, jak szybko się napełni.

Ostatnie i chyba najtrudniejsze przyzwyczajenie, które warto byłoby zmienić, dotyczy kąpieli. Nie ma się co oszukiwać: biorąc szybki prysznic, zużywamy o wiele mniej wody niż podczas kąpieli w wannie.

Wybór armatury oszczędzającej wodę

Bardzo dużo wody możemy zaoszczędzić, jeśli wybierzemy do łazienki odpowiednią armaturę. Na rynku nie brakuje ekologicznych modeli, ponieważ technika sanitarna mocno się w tym kierunku rozwinęła. Dzięki temu oszczędzanie wody nie jest trudne, nie wiąże się z wielkimi wyrzeczeniami, nie wpływa w żaden sposób na komfort użytkowania łazienki.

O czym pamiętać, kompletując armaturę? Wybierając baterię umywalkową, sięgnijmy po model jednouchwytowy. Te z dwoma kurkami, choć piękne i stylowe, nie pomogą nam oszczędzać wody. Jeden uchwyt sprawia, że ustawienie żądanego strumienia i temperatury przebiega szybciej, a tym samym mniej wody wtedy tracimy.

Na co zwrócić uwagę?

Zwróćmy uwagę, czy wybrany przez nas model baterii wyposażono w perlator napowietrzający strumień. Spieniona woda sprawia wrażenie, jakby leciało jej bardzo dużo. Tymczasem ilość ta jest o wiele mniejsza niż w przypadku armatury bez perlatora. Baterie umywalkowe z serii Vitto Black VerdeLine, Vitto VerdeLine, Alba VerdeLine czy Tiga VerdeLine zaopatrzono w perlator Ferro Air Mix, który potrafi zmniejszyć zużycie wody nawet o 50 procent.

W nowoczesnych natryskach stosuje się funkcję napowietrzania w postaci Air-In System. Strumień, który jest napowietrzony, ma nieco mniejszą intensywność. Praktycznie nie zauważamy tego podczas kąpieli, a zużywamy wody mniej. Takie rozwiązanie zastosowano na przykład w zestawie natryskowym z deszczownią Kanto VerdeLine i Kanto Black VerdeLine.

Szukajmy baterii natryskowych wyposażonych w specjalne ograniczniki przepływu wody. Dzięki nim mocno zredukujemy jej zużycie, nie tracąc przy tym na wygodzie i przyjemności.

W zestawach natryskowych z systemem VerdeLine wszystko zostało przemyślane tak, by korzystanie z kąpieli było komfortowe, ekologiczne i ekonomiczne. Zastosowano tu przede wszystkim ograniczniki przepływu wody w głowicy deszczowni i rączce prysznicowej.

Najlepiej wybierać do łazienki urządzenia wysokiej jakości, wykonane z trwałych materiałów, by służyły nam dobrze i długo. Pamiętajmy, że nawet drobne przecieki mogą powodować ubytki wody liczone w setkach litrów.

Warto sprawdzić na przykład, jaką głowicę ma bateria, którą planujemy kupić. Jeśli posiada regulator ceramiczny, możemy być spokojni, bo jest on gwarantem dobrej pracy urządzenia i jego trwałości. Wymienione wyżej baterie z rozwiązaniem VerdeLine wyposażone są w właśnie w regulatory ceramiczne.

W ekonomicznym gospodarowaniu wodą pomagają też wysokiej jakości baterie z regulatorem termostatycznym. Mają one blokadę wypływu wody o temperaturze innej niż wcześniej została ustawiona. Nie marnujemy więc czasu ani oczywiście wody na wyregulowanie optymalnych parametrów, tylko uruchamiamy baterię i mamy natychmiast dokładnie to, co chcemy. Pomyślmy, ileż to razy czekaliśmy, aż pojawi się odpowiednia woda. Ile litrów jej wówczas zmarnowaliśmy.

W przypadku zastosowania termostatu nie mają znaczenia np. wahnięcia ciśnienia w sieci. Strumień wody jest zawsze taki sam. Nie zostaniemy więc zaskoczeni nagłym wypływem zbyt zimnej lub zbyt gorącej wody.

Baterie termostatyczne (np. Metalia 57, Trinity i Varese) wyposażone są w specjalną blokadę gorącej wody safe stop 38°C. System ten nie pozwala, by zaczęła podczas kąpieli płynąć woda o wyższej temperaturze. Ale oczywiście, gdy ktoś chce cieplejszą wodę, wystarczy, że naciśnie przycisk i po prostu zmieni ten parametr.

Safe touch system gwarantuje za to, że korpus baterii się nie nagrzewa. Przypadkowe dotknięcie podczas kąpieli nie grozi więc poparzeniem, co ma duże znaczenie, gdy z prysznica korzystają dzieci czy seniorzy.

Do wyboru mamy baterie termostatyczne w zestawie z deszczownią i natryskiem (np. Trevi Black, Trinity, Trevi Square, Trevi Square Black), wannowe, umywalkowe.

Warto wiedzieć

Sprawdzonym sposobem na domowe oszczędzanie jest również stosowanie recyklingu… wody. Innymi słowy, chodzi o ponowne wykorzystanie wody tak zwanej szarej. Jak to można zrobić? Wystarczy na przykład zbierać w umywalce wodę, gdy myjemy ręce, aby potem móc użyć jej ponownie – do spłukiwania toalety. Dlaczego nie?